tag:blogger.com,1999:blog-6887790411296773669.post3985871486676218114..comments2024-03-18T02:14:32.415-07:00Comments on Dzieciologia: O pierwszej plastelinieDzieciologiahttp://www.blogger.com/profile/17928619308132099437noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6887790411296773669.post-74898793165450150342012-02-09T03:36:29.716-08:002012-02-09T03:36:29.716-08:00Córa ma 21mcy, rysowanie właśnie po roku jakoś - a...Córa ma 21mcy, rysowanie właśnie po roku jakoś - ale świecówki odpadają, do dzisiaj nie zna. Próbuj, ale nie tym - kup drewniane kredki trójkątne (trilinio, może być jedna kredka, kilka zł kosztuje, taką mamy właśnie) lub pisaki z płaską końcówką (nie da się jej wcisnąć ani złamać), albo daj zwykły długopis :) Na stół cerata i gotowe. Dziecko się upaprze, ale co z tego :DDzieciologiahttps://www.blogger.com/profile/17928619308132099437noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6887790411296773669.post-85842378458251865742012-02-09T03:21:45.100-08:002012-02-09T03:21:45.100-08:00Ile brzdąc ma lat, jesli moge zapytac? Od kiedy za...Ile brzdąc ma lat, jesli moge zapytac? Od kiedy zaczęłas przygodny z uczeniem rysowania? Mój 12miesięcznik dostał świecówki i narazie traktuje ja jak super kolorowe cukiereczki :| Nie wiem czy próbować dalej czy poczekac jeszcze z tym malowaniem... :SKSnhttps://www.blogger.com/profile/09475383141094466988noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6887790411296773669.post-63792120567620586332012-02-09T01:15:33.132-08:002012-02-09T01:15:33.132-08:00Było: mamamamama i wywalanie języka i mamunia musi...Było: mamamamama i wywalanie języka i mamunia musiała jęzor czyścić :D nieważne, że nic na nim nie było, wrażenie pozostało.Dzieciologiahttps://www.blogger.com/profile/17928619308132099437noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6887790411296773669.post-87967142999422678302012-02-09T00:09:19.326-08:002012-02-09T00:09:19.326-08:00no pewnie! masz rację młodzieży! ciotka też tak wo...no pewnie! masz rację młodzieży! ciotka też tak woli:)Dziewczę śliczne, bawi się genialnie:) p.s. ciekawa jestem wyrazu twarzy po posmakowaniu owej zabawki;)mój siostrzeniec miał boską minę, gdy odkrył, że to jednak nie jego smak;)Anonymousnoreply@blogger.com