wtorek, 3 stycznia 2012

IKEA dla dzieci

Tak sobie obserwuję otoczenie i mam wrażenie, że kupowanie rzeczy dla dzieciarni w sieci IKEA jest... trendy? Dobrze widziane? Uznawane nawet za EKO? No jakoś dużo tego naokoło :) A, że dzisiaj akurat tam weszłam, to sobie napiszę co nieco. Zdjęcia rzecz jasna ze strony ikea.pl.

Są w tym sklepie rzeczy nie do kupienia gdzie indziej. Taka na przykład podstawka/podwyższenie dla dzieci, choćby do umywalki. Wszędzie są przeraźliwie niskie, a tam - 33cm. Szał:

Stołek BOLMEN, 19,90zł
Rewelacyjne i TANIE kubeczki - wieża. Kolorowe, każdy ma inny kształt, dziurki na spodzie, dziurki z boku... Uczciwie rzecz mówiąc - żadna inna firma, produkująca zabawki, nie postarała się tak bardzo:
Foremki MULA, 6,99zł
Maskotki tej firmy mnie nie zachwycają, są na siłę (wg mnie, rzecz jasna) udziwnione, artystyczne. ALE... odkryłam pacynki: kota i psa. Kota mamy od dawna, przeżył z powodzeniem memlanie w buzi, kilkanaście prań, cioranie po łóżeczku, po podłodze - i żyje i ma się dobrze. Dzisiaj dołączył do nas pies. Z powodzeniem mieszczą się na dorosłej (choć mojej - niewielkiej) dłoni. Każda zabawka kosztuje 9,99zł:
 Plastikowe, kolorowe kubeczki też zasługują na uwagę - w komplecie jest ich 6, są z trwałego, grubego (ale nie topornego) plastiku, można używać w mikrofali (250st.) i myć w zmywarce (do 70 st.). Cena 5,99zł. W serii występują także sztućce, talerzyki i miseczki, i te ostatnie niestety malutkie są. Ale tak sobie myślę,  że fajna rzecz na kinderbalangę, bo wielorazowa, kolorowa, niedroga, a miseczki na jakieś drobne przekąski lub lody? Kubki wyglądają tak:
Seria KALAS

Bardzo dobrze sprawdza się u nas także ręcznik - duży (150x75cm), miękki, idealnie gruby, cena nie tyle może niska, co - w tej samej cenie w innych sklepach widuję buble - 29,99zł:
Ręcznik BARNSLIG
I tak szczerze mówiąc, to chyba wszystko... Jest jeszcze kilka rzeczy, które mam w planach (tablica do pisania, papier w rolce i tym podobne), ale to kiedyś tam, gdy córka podrośnie. Aczkolwiek powyższe polecam z czystym sumieniem :)

9 komentarzy:

  1. ja lubię Ikeę również dla dzieci:) syn ma kołdrę,zmiany pościelowe z Ikei,łóżko,kosze i pudła na zabawki, biurko, regały, dywan, mała ma stoliczek,ręcznik (ten sam, co na zdjęciu:)), drewniane klocki, masę pacynek zakładanych na palce, plastikowe talerzyki na przekąski,itp o rzeczach do mieszkania nie wspomnę:) A dlaczego lubimy Ikeę? nie dlatego,że jest modna czy coś takiego, tylko: wzornictwo i cena, i pomysły.
    Mamy też podeścik z Ikei - ten niższy, kosztował kiedyś i nadal kosztuje 10 zł, gdy kiedyś rozglądałam się za podeścikami , to ceny w innych sklepach oscylowały w okolicach 50 zł, nie mówiąc o nieciekawym wzornictwie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez Ikeę lubię nie ze względu na mode tylko na przystępne ceny i bardzo praktyczne rozwiązania a przy tym wszystkim trwałość większości rzeczy. Nasze ostatnie odkrycia to regał z pojemnikami na drobniejsze zabawki, drewniane krzesełka i huśtawka z dmuchaną poduchą. A papier w rolce to u nas prawdziwy hit :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tak tak - kubeczkowa wieża MULA to prawdziwy hit! Można się bawić na dywanie, w wannie, w piaskownicy... i do tego ta cena! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja lubię ikeę nie dlatego, e jest trendy czy co tam, po prostu lubię ją bo jest fajna i niedroga. Sama urządziłam córce pokoik meblami z ikei, bo miał być dziewczęcy i shabby a niestety schabby chic drogi niemiłosiernie, więc najtańsze co znalazłam okazało się być w ikei:) I fajne przy tym i praktyczne i ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. PS mam te kubeczki:D Tak se myślałam, że będą fajne na ogródku działkowym...którego nie mam,hehe, no cóż kubki są to teraz trza dokupić ogródek do nich;)

    OdpowiedzUsuń
  6. OO! Nasz pierwszy (taki przepierwszy) ręcznik dla małego był z Ikei - taki co to, matka dziecię porodziła, w ręcznik je owinięto i położono w żłobie:) mam duży sentyment. My mieliśmy żabę, ale widziałam potem też rewelacyjnego królika z długimi uszami:)
    Mamy też coś, co chyba ma wiele dzieci z pokolenia naszych dzieci;) nazywa się to kolejka MULA http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041/
    Dostaliśmy również tunel, aby dzieci mogły się ganiać, czołgać, raczkować, jednym słowem szalejać. Sprawdza się, jak jest u nas jeszcze jakieś dodatkowe dziecko.

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubię Ikeę! :) i te produkty powyżej, choć stołeczek/schodek kupiłam gdzie indziej w wersji rozkładanej - jak to było w ikeowskim sloganie? mała powierzchnia duże wyzwanie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń