Moja starsza córka bardzo lubi układać różne buźki. Nieraz rysowałam jakieś oczy, usta, włosy, ona wycinała i robiła z tego twarz. Tym razem postanowiłam narysować więcej elementów i zalaminować. Docelowo jeszcze podkleję folią magnetyczną, lepsza zabawa będzie, gdy części nie będą się przesuwać. Młodsza też się chętnie bawiła, ale tu widać, że słaba stabilność fragmentów twarzy mocno utrudniała pracę - w efekcie D. albo układała elementy po kolei, albo podawała mnie do ułożenia. Ogólnie pomysł polecam, wieki temu widziałam coś takiego na jakimś dzieciowym blogu.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)