Z okazji Gwiazdki Agatka dostała prezenciory jeszcze wczoraj - od cioci Agi. No, od matkokrzesno znaczy się ;)
Wyszło tak, że dopiero dzisiaj odkryła podarki - najpierw chwyciła książkę z zadaniami - bez naklejek! jaka radość z mojej strony :D dziecko mi sie od naklejania uzależniło. Zadaniówka świetna, duuuże elementy do kolorowania/wyklejania/malowania, niezłe pomysły plastyczne (na przykład - posmaruj bałwanka klejem i posyp cukrem). Poniższa fotka ze strony matras.pl, oryginalnie książeczka jest kwadratowa, nie wiem czemu tak ucięto foto:
A tu już - młoda zajęta pracą. Ostatnio ma manię na trzymanie pisadeł wszelkich u samej góry, wrrrr.... :
Ale totalnym, prawdziwym szałem okazał się być zestaw Logico Primo (wydawnictwo MAC Edukacja, re-we-la-cja!). Nawet tata się wciągnął :d A tak naprawdę po prostu jeszcze kółeczka nieco ciężko chodzą i córa miewała kłopot z przesuwaniem, chociaż walczyła dzielnie.
Zadania pomysłowe, różnorodne, ćwiczące spostrzegawczość, rozwijające słownictwo, logiczne myślenie, no ogólnie - cud-miód. Ale chyba najlepsze, co dają to - wielką, wielką frajdę Agatce. Nie spodziewałam się, że AŻ TAK się jej zabawa spodoba. A, no i jeszcze jedno - sporo zadań wykorzystuje wizerunek misia, a misia córka kocha miłością ogromną :-)