Tym razem zaprezentuję swe własne oblicze :D końcóweczka ciąży, coś tak pi razy drzwi 39 tydzień, idę szaleć do teściów :)
Przyjemnie było. A Agatka zafascynowana fajerwerkami tak, że oderwać jej od okien nie mogłam! Dobrze, że położyłam córkę bzdurkę spać po południu na 2,5h, to bez problemu dotrwała do kluczowego momentu :)
Z najlepszymi życzeniami! Aga.
Pięknie wyglądasz. Ekhem-wyglądacie :D
OdpowiedzUsuńWOW, tam tylko jeden dzieciaczek siedzi?;) Ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!! :))) Żeby był wyjątkowy i piękny!!
OdpowiedzUsuńps: zawsze myślałam, żeś blondynka :D
Jeden jeden :D mało tego, na plusie ok. 7kg tylko. Poszło wszystko w brzuch, nigdzie więcej.
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Fajnie Ciebie zobaczyć! Piękny brzuszek!
OdpowiedzUsuńMój komentarz tez bedzie w superlatywach. Wygladasz pięknie!
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi jak to było w maju 2012..
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2013!
No super wyglądacie :)) Wszystkiego dobrego.
OdpowiedzUsuńBrzuszek chyba wciaz wysoko?
OdpowiedzUsuńPowodzenia :*
O matko, Ciotka, ale Ciebie dużo!
OdpowiedzUsuńRozpakuj się już, bo pękniesz. :D
:*
Fantastyczny brzuchol..widać ze już coraz bliżej końcówka:)))))
OdpowiedzUsuńMój też coraz większy...:)
Pozdrawiamy:))))
Pierwszy raz Cię widzę :) Myślałam, że jesteś blondynką :) Może dlatego, że Agatka taka jasnowłosa.
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz ! Jejku, za chwilkę będziesz rozdwojona :)
Dziękujemy - brzuchol i ja :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, ja do 3rż byłam blondyneczką jaśniutką. Chyba zaraz fotki porównawcze wrzucę - Agatka i mama :d
Mąż też jaśniutki blondyn jako dziecko i... ogólnie, byliśmy tak do siebie podobni, że normalnie - rodzeństwo, hehe.
Piękny brzusio :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego rozwiązania
wow, pokaźny brzuszek :)
OdpowiedzUsuń