Wczoraj wieczór, trwa próba usypiania 3latki. Ojciec wymiękł, usypia matka. W akcie desperacji rzucam:
- Agata, no przecież chcesz mieć urodziny i tort? jak nie pójdziesz spać, to się nie doczekasz tortu!
- doczekam, doczekam...
- Ale nie będziesz miała siły na zabawę i otwieranie prezentów!
- będę, będę...
I gadaj tu z taką!
he he
OdpowiedzUsuńDogadają się z Danielem, jak nic. :)
Takie same "mundre".
He he. Cudowne 3 latki :)
OdpowiedzUsuńKobiety, to kobiety :)