Pogoda burzowa, parno, upał ogólnie, min. 25 stopni, bez wiatru. Zaczyna kropić, i cóż ja widzę? Dziewczynka na oko 3 letnia w - uwaga! - ZIMOWEJ czapce i grubym bezrękawniku, z dziadkiem idzie. Nie mam pytań, małej współczułam z całego serca.
Ludzie, pomyślcie czasem...
Kurcze, to ja swojego noworodka lżej ubieram ;) Dziecku rzeczywiście tylko współczuć.
OdpowiedzUsuńAno widzisz. Ja szczerze zdumiona byłam, bo to już było zwyczajnie bezmyślne. A dzisiaj na przystanku pani mnie zaczepia oczywiście z pytaniem, gdzie córa w gondoli ma czapkę (pomijam, że guzik ją to powinno obchodzić i w sumie nie bardzo ogarniam taki tupet). Odparowałam od razu: a pani gdzie ma czapkę? :D
OdpowiedzUsuńCzapka i gruby bezrękawnik to już przesada. Choć ja przyznam się mam czasem wielki problem jak ubrać dziecko tej wiosny - pogoda jest bardzo zmienna, w słońcu gorąco w cieniu już chłodno i wietrznie :-(
OdpowiedzUsuńA co takiego stanie się, jak dziecko wejdzie w ten cień? :)
OdpowiedzUsuńO matko...współczuje....niestety tez często widzę takie obrazki np dziś ja w jeansach i koszulce z krótkim rekawe, Wikusia to samo, Franulek w body z długim rękawem i spodniach no i czapce cienkiej takiej bardzo a tu nagle widzę 2letnią dziewczynkę w grubej bluzie i czapce a jej mamunia w spodenkach...no tego to już nie rozumiem wcale...
OdpowiedzUsuńJa ostatnio usłyszałam, że dziecko OBOWIĄZKOWO warstwa więcej na sobie - ale niestety, nie uzyskałam odpowiedzi na pytanie, czy obowiązuje to też przy +30 stopniach :D
OdpowiedzUsuńNie rozumiem takich ludzi, jak wczoraj przy takim gorącu w wózeczku widziałam dzieciątko [na oko roczek może niewiele wiecej mialo] poubierane od stop do głow. Czapka gruba, kurtka gruba, buty grube i jeszcze przykryte kocem. A mamusia sama rozletniona i zadowolona. Bezmyślność ludzi nie zna granic.
OdpowiedzUsuńSąsiadka z klatki ma synka o dwa miesiące starszego aniżeli nasz Szymek, jak razem wychodzimy na spacer, to sąsiadka zdziwiona ubiorem i zaraz rozbiera swojego Szkraba i pyta: a pan się tak nie boi? Lub "niech mi pan powie, bo ja się nie znam na tych rzeczach" hehehe. Chyba zostanę Zawitkowskim II. :P
OdpowiedzUsuńPoradnik pisz, Super Niania wypadła z obiegu ostatnio, to masz szansę. :D
UsuńI pewnie rośniesz z dumy :D
OdpowiedzUsuńNo wiesz... Ocenę uzależniłabym od wieku dziecka. A mianowicie: u nas ok 13 stopni i wieje (mieszkamy na głębokiej północy Europy) więc zakładam córce czapke. Wyciągam lekką, bawełnianą czapekę a ona "nie" i "nie" i wyciąga sobie polarowo-wełnianą czapę uszatkę i ona w tym idzie i już! postanowione. Poza tym ostatnio - bez względu na pogodę - nigdzie się nie ruszy bez rozłożonej parasolki :D
OdpowiedzUsuń