wtorek, 27 listopada 2012

Pod chmurką

Chwilę temu Agatka oglądała Kubusia Puchatka - odcinek o tym, jak to niebo spada i jak produkują się chmurki. Zadziałało na wyobraźnię - ogromnie! W efekcie najpierw chodziłyśmy po domu, zbierając niewidoczne chmurki do ciężarówki. Przypomniałam sobie, że gdzieś mam jakąś starą watę schowaną - podarlam na kawałeczki, rozrzuciłam po mieszkaniu i mała zbierała. A na koniec - wycięłam chmurkę, smarowałyśmy klejem i pozbierane strzępki waty naklejałyśmy. Nawet nie spodziewałam się, że aż tak córkę ucieszy robienie tego i wieszanie chmurzyska w jej pokoju!

Fotki - telefonowe, rzecz jasna... ;)

   


9 komentarzy:

  1. Ha ha ha urocza chmurka ;)

    A żyrandol sama robiłaś, że masz go we wzorek jak firankę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie :D w Leroy-Merlin kupowany, a firankę niedawno dorwałam w pobliskim sklepie - przecież jak Kropki zobaczyłam to nie mogłam obojętnie przejść :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha

      I to są naprawdę takie same wzory i kolory? Czy tylko na foto tak wygląda?

      Usuń
  3. Fajna zabawa i fajna chmurka:)
    możecie jeszcze dorobić stumilowy las i mieszkańców;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcesz mnie dobić?
    Jeśli ja najpierw musiałam zbierać wyimaginowane chmurki, to do iluż wyimaginowanych domków przyjaciół Kubusia musiałabym zajrzeć, a schylać się nie bardzo... :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę:)Piękne arcydzieło:) mój pewnie by chciał watę zajadać:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I teraz za każdym razem gdy Agatka spojrzy na chmurkę będzie przenosiła się myslami do Kubusia Puchatka :)
    Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziekuje za inspiracje ! :) My tez juz mamy swoja chmurke :)

    OdpowiedzUsuń