Agatka niebawem kończy 28mc, słownik ma osobliwy. BARDZO dużo rozumie, dużo mówi aczkolwiek dużo zniekształca - czasem za setnym razem złapię, o co biega. Aż muszę zapisać niektóre kwiatki, bo ulecą, ulecą, a szkoda :)
- auto pojepało - auto pojechało :D
- pady - ślady (idziemy czasem takim chodnikiem, który jest stary, asfalt się pomarszczył i fragmentami widać odciski opon)
- bibably - dzień dobry
- totek - kotek, aczkolwiek czasem wychodzi poprawnie
- patopus - autobus
- papa - kupa, i też dziewczę potrafi powiedzieć jak należy
- siaj, staj - wstań (najczęściej rano!)
- jajek Majek - jeszcze do niedawna :D obecnie jest ujek Malek
- dziułały - dziurawy
- nieboble - niedobre
- mufa - mucha
Więcej grzechów nie pamiętam... ;) muszę sukcesywniej zapisywać!
Super, że zapisujesz, za jakiś czas będzie miło do tego wrócić, o Agatce za lat x nie wpspomnę jak sobie przeczyta:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nagrać muszę :d
OdpowiedzUsuńPojepane autko :D
OdpowiedzUsuńNo to autko chyba najlepsze :D Ktos wreszcie powinien wpasc na pomysl, zeby napisac i wydac slownik polsko - dzieciecy :D Ale bylby ubaw :D
OdpowiedzUsuńAuto wymiata. :D
OdpowiedzUsuńU nas jest ostatnio CIPKA - rybka, a było PIPA. :)
Autobusu u nas nie ma, jest za to: APCIA JEDZIE, gdy przejeżdża bus. :D Dziecko dwa razy zobaczyło, jak wsiada i wysiada i kaplica, teraz Apcia Jedzie każdym dużym pojazdem czerwonym. :)
l7w39w5p46 p2y64q6n69 k2d96t1c78 j9g38p0f79 n6z10q3a12 u5v58q5y27
OdpowiedzUsuń