poniedziałek, 17 września 2012

Na jabana!

Moja córka uwielbia być na jabana. A co. Kto powiedział, że niespełna 2,5 latka nie może? Może, jak najbardziej. Na jabanie inaczej świat widać. O, proszę:


12 komentarzy:

  1. Sądząc po tym uśmiechu na jabanie świat który widać zdecydowanie lepszy niż ten z dołu:D

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))Weszłam pełna obaw na bloga, patrząc na tytuł i...uśmiałam się chyba dziś po raz pierwszy:))))buziaki dla słonka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojjj skojarzenia to przekleństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja nie powiem jak córcia kolezanki wymawiała do niedawna imię mojego męża ("Łukasz")ale było równie brzydko :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam tą początkową mowę dzieci...jak po swojemu każde słowo mówią...i nie zawsze brzmią one przyzwoicie:P

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas hitem było - "bili autoki" czyli bilet autobusowy

    OdpowiedzUsuń
  7. A zadziwiające jest to, że idąc gdzieś ze mną córa akceptuje, że nie ma na jabana, i tylko ijca wykorzystuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. replica bags qatar site x1g28m0m85 replica bags vancouver replica bags online shopping india hermes replica o1q50o3i62 replica bags australia replica bags from turkey replica gucci t1h02w0z09 replica bags reddit

    OdpowiedzUsuń
  9. u1h25y8g88 n1a23d1w48 l4w72i7n74 r1z19m4p26 p7w60q3v54 m4g86l4a00

    OdpowiedzUsuń