piątek, 28 września 2012

Rozrywki w szpitalu

We wtorek idziemy się badać. No i tak się zastanawiam, co by tu tej kozie mojej wziąć w ramach zabawiania? Może jakieś dziecko w podobnym wieku będzie, a może nie - więc czasoumilacze muszę mieć. Na razie stanęło na:
- puzzlach 2x20 elementów (co prawda córa nie układa takich sama, ale Krtka lubi więc...):

www.ab-art.org.pl

- Sznurkach i dziurkach - kiedyś widziałam coś takiego w większym formacie, za Chiny Ludowe nie mogę tego znaleźć teraz... :
www.merlin.pl
- 3 książeczkach zadaniowo-kolorowankowo-naklejkowych
- kredkach
- bajkach na laptopie
- książeczkach - nie wiem, jakie wezmę, coś wybiorę z domowych zasobów
- resorakach
- kotku do spania

Tak się zastanawiam, córa ma fazę na tworzenie buziek - może poczynię jakieś karty pracy na zasadzie naklejania elementów buzi? Tudzież - składania/naklejania pociągu w całość, bo też lubi. Taaak, chodzimy po domu, śpiewając "Jedzie pociąg z daleka" i gwiżdżąc gromko Tuuu tuuuu! 

I takie pytanie mam dziwne: brać nocnik? Ktoś się orientuje? Nie uśmiecha mi się w nocy bieganie za toaletą z rozespanym dzieckiem...

7 komentarzy:

  1. Czasoumilacze super i karty pracy dobry pomysł jeśli lubi:) Pod wrażeniem jestem, że przychodzi taki moment kiedy dziecko jest w stanie zająć się czymś na dłużej niż na 3 minuty;) Mojej w stanie spoczynku praktycznie nie uświadczysz, żeby coś robiła, oglądała, naciskała...tzn taaak,ale to tak na 2-5 minut;)ale może taki wiek;)
    Czy w szpitalu nocnik potrzebny nie wiem, bo nie wiem jak w tych dziecięcych szpitalach,ale w normalnych dla dorosłych powinnno być wc przy sali zaraz....
    Super puzzle z krecikiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wc przy sali... marzenie ściętej głowy. Przynajmniej u nas.

      Usuń
  2. Słoneczko ty moje, a ty widziałaś kiedyś toalety przy sali zaraz? :D często gęsto jest tak, że na kilkanaście pokoi na oddziale jest jedna toaleta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzięłabym nocnik, ja nie raz miałam przy sali, ale po co męczyć Małą w nocy ?

    OdpowiedzUsuń
  4. No ja właśnie tak myślę, natomiast zastanawia mnie tylko kwestia tego, czy ktoś się nie doczepi - sanepid i te rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm.. może warto spytać telefonicznie jakąś pielęgniarkę z oddiału? Jaką mają zasadę?

      Usuń
  5. Co do sikownika to radzę pytać. To różnie bywa.

    Ja teraz byłam w takim szpitalu, gdzie na sali były tylko dwa łóżka i każda miała wnękę nie tylko wc, ale z całą łazienką, prysznic, umywalka, te sprawy. Tylko bez lustra. ;)
    Ale to może z premedytacją, bo po laryngologicznym zabiegu nie bardzo jest na co patrzeć. ;)

    OdpowiedzUsuń