Poszłam do SH, ciuchlandu, szmatexu czy jak tam zwał. Cel: poszukiwanie kurtki na jesień, cobym się na brzuchu zapiąć mogła. Problem o tyle, że potrzebowałabym jakoś rozmiar 42, a że ja niskopiena i mam całe 156cm, to wiąże się to z długaśnymi rękawami, szerokością nie taką w barach i ogólnie kapa. I...
Znalazłam! Mało tego - rewelacyjna kurtka jesienno/lekkozimowa OVERSIZE! I jeszcze mało: NOWIUTEŃKA, z metkami! I... Nowa kosztuje 135 dolców :D A ja dałam 35zł :D
Wiecie, jak mi się gęba cieszy? Bo nie dość, że zwyczajnie mi się podoba, to jeszcze z racji typu będę mogła w niej chodzić i po ciąży :D
Foto: coolspotters.com |
bosko!! Gratki!
OdpowiedzUsuńZa to szmatexy kocham :)
OdpowiedzUsuńto Ci się udało ;)
OdpowiedzUsuńEhhh normalnie dawno nie byłam z zakupu tak zadowolona :D
OdpowiedzUsuńNobla, temu kto wymyslil szmateksy :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie zakupy się udały:)))
OdpowiedzUsuńBogu dzięki za ciucholandy!:)
OdpowiedzUsuńto się nazywa okazja :D
OdpowiedzUsuńCieszy upolowanie takiej perełki:) Ja ostatnio kupiłam Panu Mężowi buty prawie nowiuteńkie za 30 zl. W sklepie internetowym 40 funciaków.
OdpowiedzUsuńSuperowa :D ależ Ci się udało :D
OdpowiedzUsuń